Margaryna do smarowania pieczywa. Nie dziękuję

Margaryna gości na Twoim stole? Codziennie smarujesz nią chleb? Bo szybko, bo wygodnie, bo zdrowo.
Poznaj, co dzieje się z tłuszczami, z których jest otrzymywana. Jak duży wpływ na zdrowie mają trans – kwasy tłuszczowe. Przeczytaj koniecznie.

Czym jest margaryna?

Margaryna to utwardzony olej roślinny. Najczęściej produkowana jest z najtańszych olei: rzepakowego, sojowego, palmowego, arachidowego. Ta margaryna, która jest stosowana do smarowania pieczywa nazywana jest margaryną miękką.
Przyjrzyjmy się na początek procesowi produkcji margaryny żeby zobaczyć, iż w finalnym produkcie nie pozostaje nic, czym moglibyśmy odżywić organizm.

Produkcja margaryny miękkiej

Do produkcji margaryny potrzebny jest oczyszczony olej roślinny, pozbawiony koloru, zapachu i smaku. Oczyszczony z tego, co najlepsze. Nie znajdziemy w nim już WNKT, lecytyny, chlorofilu, naturalnych substancji zapachowych. Żeby tych wszystkich składników się pozbyć i żeby jak najtańszym kosztem uzyskać jak najwięcej oleju stosowane są w procesie produkcji wysokie temperatury (90°C i 240°C), benzyna ekstrakcyjna lub heksan, ług sodowy.
Oczyszczony olej, wzbogacony po tym wszystkim co się z nim działo o izomery trans, poddawany jest uwodornieniu. Żeby ten proces mógł nastąpić potrzebny jest katalizator niklowy.
Teraz trzeba trochę powzbogacać częściowo utwardzony olej roślinny, inaczej nikt by go nie kupił. W mieszalniku powstanie margaryna. Koniecznie trzeba dodać barwnik, przyda się też jakiś aromat, sztuczne witaminy A i D3, sól kuchenna, substancja konserwująca, regulator kwasowości.
W tych lepszych margarynach znajdziecie sterole, bo przecież tak dobrze wpływają na nasze zdrowie. Tylko że te sterole w oleju były już wcześniej, ale w procesie bielenia uległy niekorzystnym przemianom. Masło też się dobrze kojarzy, 1% dodatku to dosłownie odrobina i już na opakowaniu pojawia się napis – margaryna z masłem. Czasem na pierwszym miejscu w składzie jest tłuszcz roślinny a czasem woda. Różnicy to większej nie robi, gdyż ten wspomniany tłuszcz roślinny ze zdrowym olejem roślinnym tłoczonym na zimno nie ma nic wspólnego.

Margaryna a tłuszcze trans

Oleje roślinne zawierają cenne nienasycone kwasy tłuszczowe. Podczas produkcji margaryny oleje muszą zostać przekształcone z konsystencji płynnej w konsystencję stałą. Następuje to w procesie uwodornienia lub estryfikacji nienasyconych kwasów tłuszczowych. W momencie uwodornienia z cennymi nienasyconymi kwasami tłuszczowymi, które mają służyć naszemu zdrowiu, dzieje się coś bardzo niefajnego. Przechodzą w mega szkodliwe dla nas izomery trans. Zawartość kwasów tłuszczowych trans (TFA) w margarynach do smarowania pieczywa wynosi do 20% wszystkich kwasów tłuszczowych (KT).
Czym zatem są kwasy tłuszczowe trans?
Nie zagłębiając się szczegółowo w budowę kwasów tłuszczowych, ujmę tak trochę niebiochemicznie: są one zmienioną, przekształconą w sposób, w tym przypadku sztuczny, formą kwasu nienasyconego.

Margaryna – jak działa jej spożycie na nasz organizm?

Margaryna a profil lipidowy krwi

Trans – kwasy tłuszczowe zawarte w margarynie wywołują niekorzystne zmiany w profilu lipidowym krwi. Podnoszą stężenie złego cholesterolu LDL, obniżają stężenie pożądanego dla nas cholesterolu HDL oraz zwiększają stosunek całkowitego cholesterolu do cholesterolu HDL. Dla porównania przy spożyciu masła czy smalcu wzrasta stężenie złego cholesterolu LDL, ale również i dobrego HDL.

Margaryna a choroby serca

Osoby spożywające kwasy tłuszczowe trans w większych ilościach narażone są na częstsze występowanie chorób serca. Margaryny do posmarowania pieczywa może nie użyjemy wiele, jednak oprócz niej są jeszcze inne produkty w których możemy spotkać tłuszcze trans, więc po zsumowaniu ich ilość wychodzi zdecydowanie za duża.

Margaryna a otyłość

Izomery trans, te sztucznie powstałe, np. w procesie produkcji margaryny, stymulują wzrost wewnątrzbrzusznej tkanki tłuszczowej.
Wiadomo, że od nasyconych kwasów tłuszczowych (smalec, masło) też możemy przytyć, jednakże w przypadku spożywania kwasów tłuszczowych trans przyrost masy ciała jest większy.

Margaryna a cukrzyca typu 2

Zmiana metabolizmu w komórkach tłuszczowych spowodowana spożywaniem margaryny z TFA w konsekwencji może prowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2.

Margaryna a nowotwory

Zaburzenia w układzie odpornościowym spowodowane działalnością sztucznych izomerów trans mają odzwierciedlenie w namnażaniu się komórek nowotworowych.

Margaryna w diecie dziecka

Margaryna zupełnie nie nadaje się do posmarowania pieczywa dziecku. Wykazuje szczególnie niekorzystny wpływ na organizm małych dzieci. Izomery trans blokują przemiany kwasów tłuszczowych niezbędnych w rozwoju mózgu, układu nerwowego oraz siatkówki oka.

Margaryna a alergia

Osoby uczulone na nikiel muszą m.in. zwrócić uwagę na margarynę, gdyż w procesie produkcji większości margaryn używany jest katalizator niklowy.

Uregulowania prawne

Na dowód, że margaryna nie jest dla nas produktem wskazanym, a wręcz szkodliwym, przyjrzyjmy się ograniczeniom prawnym stosowanym w innych krajach. Wygląda to tak: w Dani, już w 1994 roku, wprowadzono ograniczenie w spożyciu izomerów trans do 2% dziennej dawki energii. W USA w 2006 roku Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) nałożyła obowiązek znakowania żywności zawierającej powyżej 0,5g TFA w porcji. Mamy już 2016 rok. Czy w Polsce zostanie nagłośniony problem izomerów trans obecnych w żywności?

Sięgając po większość margaryn nie dowiecie się, ile tak naprawdę zawierają izomerów trans, gdyż nie ma wymogu nakazującego znakowania żywności pod kątem ich obecności.
Możecie spotkać się z informacją, iż margaryna ma obniżoną zawartość  trans – kwasów. Jest to możliwe, jeśli w procesie produkcji zostanie wykorzystana estryfikacja, zdecydowanie droższa w wykonaniu reakcja chemiczna, zamiast uwodornienia. Wtedy producent pochwali się i poda konkretną ich ilość. To jak to w końcu jest? Są dobre jakościowo margaryny i złe? Nawet jeśli w tych „lepszych” margarynach będzie mniej trans – kwasów, to i tak, żeby je wyprodukować olej z którego są robione musi przejść całą opisaną wyżej drogę, po której nie zostaje z niego nic dobrego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.