Przepisy dla niemowląt. Składniki dań.
Zaczynasz wprowadzać swojemu dziecku stałe posiłki i chcesz je przygotowywać sama w domu? Z jakich składników je sporządzić, skąd je wziąć? Co zrobić z koszykiem marchewki czy wiaderkiem jabłek, jak je przetworzyć? Czym się kierować wymyślając samemu „przepisy dla niemowląt”?
Ważna uwaga na początek w temacie „przepisy dla niemowląt”
Każde dziecko jest inne, ma inne potrzeby, inaczej może tolerować dany składnik. Ważna jest obserwacja dziecka, to jak reaguje na rozszerzanie diety. Jeśli czegoś nie wiecie, jeśli macie wątpliwości, ja chętnie Wam odpiszę. Moja wiedza jest wiedzą rodzica. Rodzica mającego lekkiego bzika na punkcie odżywiania. Warto podpytać innych rodziców, wykorzystać jakiś fajny pomysł. Pamiętajcie jednak, że to Wy bierzecie odpowiedzialność za swojego małego skarba, za to co zje, w jakiej ilości i czy to jedzonko mu służy. Fachową wiedzę posiada lekarz pediatra opiekujący się Waszym dzieckiem. Ze mną możecie pogadać jak z doświadczonym rodzicem dwójki dzieci.
Przepisy dla niemowląt. Z jakich składników przygotowywać dania? Gdzie je kupić?
Przede wszystkim muszą to być składniki dobre jakościowo. Często jest ciężko je zdobyć, gdy nie macie własnego źródła zwierząt hodowanych bez antybiotyków i hormonów, warzyw i owoców uprawianych w sposób ekologiczny. Są oczywiście sklepy ze zdrową żywnością, nawet mięso jest dowożone do takich miejsc, jednak jest to praktykowane w dużych miastach. Teoretycznie na wsi łatwiej znaleźć dobrą żywność, ale to jest teoria. Tak naprawdę, jeśli ktoś trudzi się uprawą roślin lub chowem zwierząt na małą skalę, czyni to dla siebie i swoich najbliższych. Nie jest jednak tak źle. Zdarza się, że „produkcja” jest odrobinę większa, rodzina nie przeje wszystkich jajek, które zniosły kury, hodowca królików postanowi trzymać ich troszkę więcej, jabłonka znajomych obrodzi tego roku pięknie, a dla maluszka nie potrzeba aż tak dużo jedzenia i każdy Wam chętnie odstąpi.
Jeśli nie wiecie do kogo się udać po dobre jakościowo produkty, rozpytujcie znajomych, i to nie tylko tych którzy mają dzieci. Im więcej szukam, tym więcej znajduję dobrych źródeł. Ostatnio na rynku pomyślałam „dlaczego nie spytałam się wcześniej osoby handlującej m.in. ziarnami dla gołębi, czy umiałby mi wskazać hodowcę tych ptaków”.
To tyle o warzywach, owocach, mięsie i jajkach. Oliwę z pierwszego tłoczenia i produkty zbożowe „bio” kupuję w sklepach ze zdrową żywnością. Stacjonarnych lub internetowych.
Czym się kierować wymyślając samemu przepisy dla niemowląt?
Dobierając składniki na zupkę lub deserek stosowałam się do schematu rozszerzania diety. Nie tak sztywno jak przy pierwszym dziecku, zresztą ten schemat w ciągu pięciu lat uległ zmianie. Wiadomo, wiedza idzie do przodu. Również stan zdrowia mojego dziecka był istotny. I tu ważny jest dobry kontakt z pediatrą. Moje maleństwo karmione piersią miało rozszerzaną dietę już od 4 miesiąca życia.
Przepisy dla niemowląt. Jak przetwarzać składniki?
Maluszek nie potrzebuje dużo marchewki czy mięska na jedną porcję. Jeśli na co dzień nie macie dużej ilości dobrych jakościowo składników, bądź potrzebujecie jakoś przetworzyć świeży surowiec na sezon zimowy, podpowiem tu co robić, żeby nic się nie zmarnowało i żeby niemowlak cały czas miał różnorodne jedzonko.
Przepisy dla niemowląt. Jak przygotowywać mięso?
Mięso niemowlak musi mieć chude. Na początek udało mi się „zdobyć” królika i indyka. Dobrze opłukane mięso gotujemy do miękkości w samej tylko wodzie, bez soli. Również bez warzyw i przypraw, jeśli dopiero rozszerzacie dietę. Ugotowane mięso obieramy od kości i mielimy w maszynce na grubych oczkach. Następnie mrozimy je w większych pojemnikach, nie musimy porcjować. Później, gdy jest potrzebne do obiadu, łatwo je odłupać.
Część mięsa warto mieć zmrożoną w kawałkach. Tu możecie zmrozić zarówno surowe, jak i ugotowane porcje mięsa. Jeśli macie wagę, pierwsze kawałki, tak dla orientacji jak duże pokroić, wrzucie na nią. Waga kawałka surowego mięsa po ugotowaniu troszkę zmaleje. W zaleceniach żywieniowych odnośnie tego ile g mięsa dziecko powinno jeść dziennie, podana jest jego ilość po ugotowaniu.
Mięso ryby też mrożę. Gotuję rybę w parowarze a następnie bardzo dokładnie oddzielam mięso od ości. Mozolna praca, po „plasterku”, żeby żadnej ostki nie przeoczyć. Wybieram taki gatunek ryby, żeby były większe ości.
Jeśli chodzi o moje doświadczenia z dzienną ilością podawanego mięska, to na początku planowałam przeważyć, opisać, potem zważyć po ugotowaniu, żeby wiedzieć dokładnie, jaki procent poszczególnych rodzajów mięsa ile traci po mrożeniu i gotowaniu. Odpuściłam sobie tą czynność, gdyż doba ma tylko 24 godziny a mojemu maleństwu nie była potrzebna tak dokładna wiedza mamy. Zjadało tyle ile w danym dniu uznało za potrzebne, najczęściej nie była to cała porcja obiadku. Podane wartości w zaleceniach są pewnie uśrednione, przecież dzieci nie mają identycznej masy ciała. Moja córeczka potrzebowała troszkę mniej.
Przepisy dla niemowląt. Jak przetwarzać owoce?
Ja proponuję pasteryzację. Jeśli brakuje Wam małych słoiczków po koncentracie, w sieci możecie takie kupić, od razu z zakrętkami, które najlepiej mieć nowe.
Część owoców przyrządziłam w formie dżemu, z którego potem możecie blenderem zrobić mus. Część w formie kompotu, żeby później, w zależności od potrzeb niemowlaka, dobrać dowolnie wielkość kawałeczków.
W celu uniknięcia dodatku cukru potrzebujecie owoców bardzo dojrzałych, a nawet przejrzałych. Najlepsze są takie, które same spadły z drzewa lub znalazły się pod nim po lekkim obtrząśnięciu.
Przepisy dla niemowląt. Jak przetwarzać warzywa?
Surowe warzywa mroziłam. Marchewkę, buraczki pokrojone w kostkę. Selera startego na grubych oczkach. Pora pokrojonego w plasterki. Na czas zamrażania surowca rozkładałam go, zapakowanego w folii, luźno w zamrażarce. Dopiero po zamrożeniu zwijałam folię i klipsowałam.
Fasolkę i groszek mroziłam po zblanszowaniu (na chwilę wrzucacie na gotującą się wodę, czekacie moment aż całość się znów zagotuje, minutkę gotujecie, przecedzacie i gotowe) i oczywiście ochłodzeniu.
Dynię mroziłam po ugotowaniu i zblenderowaniu. Możecie to zrobić w małych pojemniczkach lub zmrozić porcje w foremkach silikonowych.
Próbowałam spasteryzować dynię z ziemniakiem. Ta czynność nie powiodła mi się, większość słoiczków była do wyrzucenia. Może za krótko pasteryzowałam? Na szczęście część miałam zmrożoną.
Warzywa korzeniowe, te których posiadam więcej, np. buraki czerwone, przechowuję w skrzyni z piachem, w zimnym pomieszczeniu.
Przepisy dla niemowląt. Obiadki i deserki dla niemowlaka.
W oddzielnych wpisach podaję różne pomysły obiadków i deserków dla niemowlaka, to jak ja je przygotowywałam, to jak zmieniałam wersje, w zależności od upodobań mojego dziecka.
Przepisy dla niemowląt. Dlaczego sama gotuję?
Dlaczego sama gotuję, dlaczego sama trudzę się doborem składników, sama muszę myśleć jakie „przepisy dla niemowląt” są właściwe, gdy na rynku tyle gotowych dań.
Przede wszystkim uważam, że moje obiadki i deserki są lepsze jakościowo. Straciłam zaufanie do producenta gotowych dań, gdy po kilku latach dowiedziałam się, że ten którego obiadki kupowałam pierwszemu dziecku, dawał do nich mięso karygodnej jakości, konkretnie to MOM. Sama tego nie tknę a nieświadomie podawałam dziecku. I to jeszcze myśląc, że tak dobrego surowca jak daje producent ja nie posiadam.
Przy drugim dziecku spojrzałam na skład słoiczka z owocami, gdyż nie posiadałam wystarczającej ilości bardzo słodkich brzoskwiń. Bardzo się zdziwiłam, gdy zobaczyłam, że jest dodawany cukier.
Kilka słoiczków zakupiłam, z takimi składnikami których mi brakowało, były to m.in. brokuły, kalafior. Interesowałam się mrożonkami z ekologicznymi produktami, istnieją takie na rynku, jednak wszystkie były zbyt daleko mojego miejsca zamieszkania.
Tak jak wyżej pisałam w oddzielnym wpisie podam Wam moje „przepisy dla niemowląt”. I już teraz zachęcam Was, żebyście umieścili, czy pod tym wpisem, czy pod kolejnym swoje „przepisy dla niemowląt”.
Hi there, just became aware of your blog through Google, and found
that it’s really informative. I’m going to watch out for brussels.
I will be grateful if you continue this in future.
Numerous people will be benefited from your writing.
Cheers!